no to idę

z kosturem w ręku pod górę
po kamieniach wymytych deszczem
stromą ścieżką
między śpiącymi jeszcze bukami
idę przywitać się wreszcie
z kamiennym światem
śpiącymi wspomnieniami

już echo się obudziło
między drzewami śmiech niesie
kolorem młodziutkiej zieleni
zaprasza do siebie
głośno i wesoło dzisiaj w lesie
idę za tymi głosami
co blaskiem życia są oślepieni

za sprawą ptaków czy słońca
chęci wygrały z nudnym przygnębieniem
stromą ścieżką
drogą co nie ma końca
idę z nadzieją
że nie wpadnę znowu w ciszę
bolesne odrętwienie


szybcia

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2012-03-24 15:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > wiersze >
Ewa_Krzywa | 2012-03-28 11:20 |
;)5*
bezimienna | 2012-03-25 11:46 |
Kasiu głos serca drogę wytyczy :)
szmaragd | 2012-03-24 23:08 |
idź za głosem serca :)
kazap57 | 2012-03-24 21:09 |
stromą ścieżką drogą co nie ma końca idę z nadzieją że nie wpadnę znowu w ciszę bolesne odrętwienie ....niech twoja droga będzie spełnieniem a przejście dopełnieniem
DarkSide | 2012-03-24 16:10 |
podoba mi się
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się