STUDNIA
chowam tajemnice w studni
milczy
lecz wiem że słyszy
wrzucę do niej kamienie dnia
znikną z pluskiem
w kręgach ciszy
nie dosięgnie nic mych trosk
sekrety
zamknięte
błękit nieba je okryje
lico tafli je wyciszy
przeglądnę się w zwierciadle
odbicie moje oczyszczone
w spokojny sen zapadnę
złe chwile będą wybielone
woda czysta kryształowa
ucho studni niewzruszone
Ewa Krzywka
Ewa_Krzywa
|