„Zabłąkani w lesie”



A może mnie zaprosisz na jesienny spacer
I w rozwianych mgłach nareszcie zobaczę

Gdzie babie lato tańczy splątane we wrzosie
A figlarna ciepła jesień zagra na twym nosie

Z potarganych włosów liście powybierasz
Bursztynowych kasztanów do kosza nazbierasz

Porozwieszasz suche liście na drodze do lasu
Jeszcze słońce nas ogrzeje da nam trochę czasu

Nacieszymy się jesienią, zabłądzimy w lesie
Pogubimy nasze ścieżki wiatr liści naniesie

Tak tu pięknie, romantycznie na leśnej polanie
Wrzos pachnący, mech, paprocie służą za posłanie

Zapamiętaj mój kochanku te chwile ulotne
Jesień przyjdzie i szarugi i dni będą słotne

25.09.2005



Bella Jagódka

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-01-02 17:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bella Jagódka > < wiersze >
Sosenka54 | 2011-12-09 19:53 |
Cudowny...:)Ten wiersz opisuje tak jakby moje wspomnienie..."Zabłąkani w lesie".Naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem ;)Pozdrawiam...
Adnotacje | 2006-01-08 22:01 |
co nie zmienia faktu prymitywizmu reakcji...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się