„Zabłąkani w lesie”
A może mnie zaprosisz na jesienny spacer
I w rozwianych mgłach nareszcie zobaczę
Gdzie babie lato tańczy splątane we wrzosie
A figlarna ciepła jesień zagra na twym nosie
Z potarganych włosów liście powybierasz
Bursztynowych kasztanów do kosza nazbierasz
Porozwieszasz suche liście na drodze do lasu
Jeszcze słońce nas ogrzeje da nam trochę czasu
Nacieszymy się jesienią, zabłądzimy w lesie
Pogubimy nasze ścieżki wiatr liści naniesie
Tak tu pięknie, romantycznie na leśnej polanie
Wrzos pachnący, mech, paprocie służą za posłanie
Zapamiętaj mój kochanku te chwile ulotne
Jesień przyjdzie i szarugi i dni będą słotne
25.09.2005
Bella Jagódka
|