CAŁUJĘ
Ja cię całuję a ty drżysz
choć pocałunki są tak gorące
na dworze ciepły letni dzień
i jasno świeci lipcowe słońce.
Ja cię całuję a ty drżysz
i masz na ciele gęsią skórkę
twe usta na szyi malują mi
czerwoną z twoich ust laurkę.
Jesteś jak brzoza białolica
smukła dostojna i wysoka co
drży na wietrze choć on już
ustał o pani moja błękitnooka.
Ty mnie całujesz ja też drżę
i oczy zamykam na krótką chwilę
i mam wrażenie że usta twe są
delikatne jak motyle.
Czuję ich dotyk aksamitny
tak delikatny tak anielski
to miłość miła ja to wiem i
czuję jakiś nastrój sielski.
Serce mi wali i twoje też i ręce
nasze są splecione ja patrzę w
szalone oczy twe kocham cię mocno
i cały płonę.
Ty także mówisz kocham cię miłością
wielką szalonej dziewczyny więc nie mów
nic wciąż całuj mnie najdroższy mój
jedyny.
Henryk Siwakowski
Elbląg 9.2,2012.
Henk
|