nowy świat
aromat kawy
zmieszał się z zapachem świtu
brzmi muzyka
w rytm stukania dzięcioła
zza ciężkich chmur nie widać błękitu
las coś nuci
czyjeś imię woła
wiosenny deszcz obmywa dachy
szumi w rynnach
między zielenią
krokusy podnoszą mokre głowy
na świat
patrzę inaczej i sama jestem inna
dziś jest czyściejszy
ładniejszy
jakby nowy
szybcia
|