LIMERYK WINNY


Imprezant, gdzieś we wsi Dąbroszynie
wypił w barze - wpadł w amok po winie.
Był niezwykle towarzyski,
wycałował wszystkim pyski...
Rano patrzy – to w oborze świnie!









Ewa Krzywka


Ewa_Krzywa

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2012-04-13 12:00
Komentarz autora: Copyright by © Ewa Krzywka - prawa autorskie i materialne zastrzeżone
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewa_Krzywa > < wiersze >
studzina | 2012-04-19 16:44 |
bo pić to trzeba umieć...;} 6*
kazap57 | 2012-04-13 17:12 |
no...no...impreza na dwa gumiaki i sześc cycek....super...
szmaragd | 2012-04-13 13:21 |
a to poimprezował hi hi
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się