chwila
Pochodnia na kiju
Blask jaskrawy jak iskra
Oczy opadły w skupieniu
Idzie ta chwila i dycha
Poczekaj strumieniu
Poczekaj czasie lipcowy
Nie strzelaj w milczeniu
Nie zabijaj w niej mowy
Odejdź szaleńcze
Nie miotaj się nie proszony
Gości zapraszaj
I idź pochwalony
Ostatni to eden światła
Zmrok ukojony
Obraz twój w niebie
Siłą i spokój nie ogarniony
Milcz i pamiętaj dlaczego jesteś
Ostojo pokory
kosmos
|