OBUDZONE
skała zagrała wołaniem świerszczy
odezwała się cisza
przy czystym źródle
brzękiem owadów
osy chrząszcze motyle
muchówki błonkówki
tyle hałasu na jedną chwilę
wiosna jedna się z niebem
podpisując pakt
sygnaturą ptaków
zieleni się kładka bluszczu
na skrzydle wiatru
fruwają z liści motyle
rozkwita znowu życie
i dziś to by było na tyle
Ewa Krzywka
Ewa_Krzywa
|