W Ekstazie



Twoje zimne anielskie stopy
pieszczę delikatnie, całuję Twoje
małe paluszki, niczym stópki małego
dziecka, rozgrzewam je oddechem mego serca,
Ty drżysz i słyszę tylko cichy szept całuj mnie
jeszcze.

Twe ciało drży niczym osika na wietrze
moje wargi jak ślimak posuwają się ku górze
całując Twoje smukłe nogi które prężą się niczym
wąż zastygły w ekstazie.

Twoje ruchy są powolne słyszę i czuję Twój jęk rozkoszy
i miłosnego uniesienia, jesteś jak w transie, Twe oczy
płoną niczym latarnie w ciemną bezgwiezdną noc.

Piersi Twoje stają się jędrne i twarde z których bije
nieopisany żar Twe serce wali jak bęben galery z niewolnikami,
jestem Twoim niewolnikiem o pani moja.

Moje usta pną się ku górze i z rozkoszą całuję Twoją
łabędzią szyję, czuję Twój gorący oddech jak żar z
kowalskiego pieca i usta Twe jak gorący metal na chwilę
zanurzony w palenisku.

Obejmuję Twą anielska twarz a palce mych dłoni zanurzam
w Twych falujących włosach niczym w lnianej kądzieli o
miłości!!! płonę, płonie moje serce.
Ręce nasze splatają się jak ciało węża w śmiertelnym uścisku
niczym zakute w kajdany na wieczny czas.

Czuję zapach Twego ciała i pot mieszany ze łzami wzruszenia
które spadają jak srebrne korale, jesteśmy jedną postacią
o dwóch sercach, jednym ogniwem podwójnej miłości
tego świata.

Henryk Siwakowski
Elbląg 19.07.11


Henk

Średnia ocena: 7
Kategoria: Erotyk Data dodania 2012-04-20 13:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henk > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się