Kochać
Chciałbym Cię kochać
i śpiewać balladę
zanim noc przeminie
i wyjdą chmurki blade,
zanim rozświetlą ziemię
jasne promienie słońca
chciałbym to robić bez końca.
Chciałbym jak kwiatka pieścić
Twoje ciało tak delikatnie
by Cię nie uszkodzić
ciągle Cię tulić i mieć w swych
ramionach, wśród śpiewu ptaków
po plaży wciąż chodzić.
Chciałbym by serce jak dzwon
zawsze biło, bym czuł tą miłość
i jej uniesienia,
chciałbym Cię zawsze kochać tak
nieziemsko, a gdy Cię nie będzie
bym szukał Twego cienia, i szukał
Twych stóp odbitych na piasku rano
we dnie wieczorem w nocy i o brzasku,
i żebyś po nocach śniła tez się mi
do końca moich dni.
Chciałbym przemierzać świat z Tobą
kwiecistym rydwanem Ty byłabyś
mą królową a ja Twoim panem
chciałbym z Tobą objechać wszystkie
zakątki świata, spać pod niebem błękitnym
na łąkach we kwiatach słuchać śpiewu ptaków
całej filharmonii i żyć do chwili gdy Bóg
się o nas upomni.
Henryk Siwakowski
Elbląg 17.07.11
Henk
|