Dopala Się



Dopala się kolejny maj
kolejny maj mego żywota
i znowu lato przeminie szybko
i przyjdzie jesień, jesienna
słota.

Chciałbym na wieczność zachować
Twą twarz, i białe wonne konwalie
nim przyjdzie jesień i chłodny deszcz
zakwitną białe dalie.

Chciałbym by oczy błękitne Twe
błyszczały jak lazur morza a Twoje
włosy złociste jak len, lśniły jak
kłosy zboża.

Chciałbym by zawsze stopy Twe
stawiały ślad na ziemi, bym wciąż
je widział i wielbił je, w dzień w
nocy i gdy się ściemi.

Chciałbym by zawsze serce Twe
które tak mocno wali było mi
drogowskazem mym gdy jesteś
gdzieś w oddali.

Chciałbym być zawsze Panem Twym
mieć zawsze Twoje serce, gdy przyjdzie
starość nie znaleźć się w miłosnej
poniewierce.

Henryk Siwakowski
Elbląg 28 .05.11


Henk

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-04-24 14:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henk > < wiersze >
bezimienna | 2012-04-24 20:01 |
Może starość nie będzie zła a w każdym wieku ważna jest miłość a Ty o niej piszesz ślicznie:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się