Bezpowrotnie

W podartej sukni wiarygodności
bez pantofelka radości
i w czepku trzęsącej się niepewności
schodzę
z umiłowanej sceny twórczości
przy świetle rozgoryczonych spojrzeń...

W spękanej butelce nadziei
bez tulipanów kwitnących
zostawiam
swoje zwiędnięte marzenia
przy dźwiękach płaczącego serca...


Violinistka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-04-26 16:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Violinistka < wiersze >
Duch44 | 2012-05-16 23:27 |
tak ale na tym świat sie nie konczy:)
Karola | 2012-04-26 19:08 |
Wymowność tego wiersza chwyta za serce...Marzenia, jak to ważne by istniały ;) Pozdrawiam!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się