List do mamy
Dlaczego mi to robisz
moje serce ciągle ranisz
przecież tak cię kocham
a ty masz mnie za nic
Dlaczego tak traktujesz
córkę swoją jedyną
i robisz mnie tym samym
za mój los winną
Przecież to nie moja wina
że ja się taka urodziłam
że ty mamo chciałaś
żebym zdrowa byłam
Niestety droga mamo
los okrutny czasem bywa
proszę cię już nie bądź
dla mnie taka troskliwa
Bo ja już jestem dorosła
i własny świat mam
ja się ze wszystkim
świetnie radę dam
Izabela
|