Mroki



Ty rozjaśniasz mroki
mego serca,
Tyś latarnią w długie
ciemne noce,
Tyś mi weną i moim natchnieniem
Tyś mi słońcem deszczem i cieniem.

Tyś mi lasem pachnącym żywicą
Tyś flakonem szlachetnych wonności
Tyś kolebką spokoju i ciszy
bo przy tobie nie sposób się złościć.

Twa uroda wszystko przesłania
nawet słońce do nóg Ci się kłania
kiedy rano wstaje o świcie
to na chwilę staje w zachwycie
i oświetla Twą piękną postać
jakby chciało na zawsze zostać.

A ja niczym Twój niewolnik
może powiem lepiej Twój poddany
gdy na Ciebie patrzę codziennie
jestem Tobą wręcz oczarowany.

I do Boga się modlę w podzięce
za Twą postać jego imię sławie
żeś mi zesłał anioła na ziemię
za to Panie Ciebie błogosławię.

Henryk Siwakowski
Elbląg 14 .04.11


Henk

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-04-30 09:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henk > < wiersze >
lipiec | 2012-04-30 12:03 |
Masz szczęście :) śliczny 5*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się