Codzienność
2.01.12
Co dzień to samo
Tak co dzień rano
Historia się powtarza
Zakłócenia stwarza
Nikt na nikogo nie patrzy
Uczucia żadnego nie darzy
Brak szacunku
Niby bez szwanku
Ale dalej nie jest dobrze
Wszyscy wola siedzieć w norze
Tak jednak się spotykają
W tłumie się potykają
Każdy każdego
Nikt nie powie: przepraszam kolego!
niepoprawna_jola
|