Jak dawniej

I znów zakwitły kasztany
W blasku słońca w zieleni traw
Na ławeczkach zakochane pary
Pocałunkami upiększają świat

Serca się budzą rozkwitają marzenia
Złote plaże rozsypały ciepłe piaski
Jak barwna tęcza wędrują pragnienia
A Wisła nuci pieśń o miłości

Przybądź do mnie obudź pocałunkiem
Namiętność zamkniętą we śnie
Niech jak dawniej obłoki nam zatańczą
Ogłupiałe od rozpalonych serc

Zanurzę dłonie w srebrnej rosie
Fiołkami owinę ciało swe
Ozdobię skronie kasztanowym kwieciem
I znów oczaruję serce twe

A ty pocałujesz ukradkiem
Pachnące majem włosy
I w dłonie moje niby przypadkiem
rozkochane serce ułożysz

Przytuleni przejdziemy alejką kasztanów
Popatrzymy na wiewiórki biegające wśród drzew
Posłuchamy w ciszy łabędzi śpiewów
I wrócimy nim odnajdzie nas zmierzch


aloya

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2012-05-03 20:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aloya > wiersze >
p_s | 2015-11-16 14:33 |
tekst jakby piosenka, ciekawe jakby zabrzmial z muzyką...
kazap57 | 2012-05-08 19:29 |
z przyjemnością przeczytałem twój wiersz
szmaragd | 2012-05-04 12:17 |
piękny wiersz 6:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się