Dowcip
Pięćset dziesięć milionów
siedemdziesiąt dwa tysiące
kilometrów kwadratowych Ziemi
Siedem miliardów ludzi na niej
A ja ?
Ja czuję się jak w szklanej kuli
odizolowana od świata realnego,
bez własnego kąta w czterech ścianach
Dla mnie uśmiech jest jak maska
Poczucie humoru całym kostiumem
w tej całej chorej maskaradzie.
Duch w prawdzie ochoczy
żeby zmienić wszystko,
ale ciało zbyt mdłe!
Życie wystrychnęło mnie na dudka..
Marzenia spaliły się w panewce..
Nie ma na to remedium
Za dużo domków z kart wybudowałam
A teraz sie zawiodłam
Wczoraj= Dziś = Jutro
zawsze będzie tak samo
Nolens volens muszę sama iść dalej
choć ciężko mi w tym bagnie
ruszać nogami.
Żadnych perspektyw
Zero motywacji
Coraz więcej pesymizmu
To taki szczeniacki dowcip od życia.
Maya
|