nieregularne wyznanie
Błądzę po wszystkich miastach
ulice tak obce nie były mi nigdy
każdy krok bolesny jak rozstanie
pragne twoich słów jak zeschła ziemia wody
pragnę znalesc droge wiodaca do Ciebie
nie wierzysz?dlaczego nie wierzysz?
słyszysz?powiedz że mnie słyszysz!
nie mogę dłużej prowadzic monologu
mineło juz przeciez tyle dni i godzin
odnajde Cię kiedys?no powiedz....
czy spotkam swoj sens zycia na nowo?
przyrzekałeś mi ,wierzyłam....
No dlaczego tak długo milczysz,broń się
Bładzę po twoim miescie ..
a każdy krok bardziej mnie od ciebie oddala
zwalniam kroku
i siebie tez juz zwalniam
zwalniam siebie z obowiązku kochania
jak cięzko jest mi samej przyjąć to wypowiedzienie naszej niespisanej umowy
maugo
|