STAW

przy brzegu wzdęte pępki bąbli
kolejno brzemienne fetorem
nieświeży wapor je wyoblił
pękają smutkiem con dolore

rzęsami otoczone gałki
wytrzeszczem zmąciły harmonię
jak kac po wypiciu gorzałki
rozpryskiem swoich łez skończone

w rozpadzie płaz bezogonowy
co chciał zawładnąć kamieniami
niknie zimny cynobrowy
z zasuszanymi brodawkami

a ciszą szumi wiatr nad stawem
woda prostuje swoją taflę
oczyszcza brud natury prawem
wyrzuca zaplatany w raflę





Ewa Krzywka


Ewa_Krzywa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-05-10 12:09
Komentarz autora: Copyright by © Ewa Krzywka - prawa autorskie i materialne zastrzeżone
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewa_Krzywa > < wiersze >
safona2011 | 2012-05-15 12:30 |
fajny)5
robertino80 | 2012-05-11 19:40 |
5)
james | 2012-05-10 15:23 |
piękny :)
kazap57 | 2012-05-10 13:56 |
niesamowitego stworka ukazujesz...fiu...fiu...klimat i krajobraz bajeczny
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się