ptaszyna

ptaszynę małą
w klatce zamknięto
by swoim śpiewem
dni rozweselała
a ona milczała zaklęta

najlepszy pokarm dostawała
złotem pręty pociągnięto
a ona smutnym wzrokiem
cicho za okno patrzała
na drzewa wysokie

i przyszedł dzień
gdy ptaszyna zaśpiewała
ten jeden raz
by na zawsze umilknąć

czemu padł śpiewak mały
nie pytaj mnie kolego
tylko posłuchaj wesołych treli
gdzieś w parku
wiosennym słońcem rozświetlonym


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-05-17 20:15
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
Irmmelin | 2012-05-19 23:19 |
Adaś , czy mi się wydaje , czy w Twoich wierszach jest jak bym troszeczkę mniej tego smutku ? pieknię
alicja2 | 2012-05-18 10:24 |
pięknie oddany brak wolności śpiewa tylko jak jest wolna co nie znaczy że może być bardzo blisko 5)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się