Brama

Ale sie porobiło , stoisz pod bramą
Przed chwilą byłeś gdzie indziej
Masz odzież tą samą
Wiesz że to ten sam dzień

Świeci Ci w oczy coś dziwnego
Widzisz jakąś postać
Nie czujesz nic wstrętnego
Więc chcesz dalej tu postać

Ja wejdę tu tylną furtką
Mam taki plan
Wejdę z czarną kurtką
Lecz nie będę sam

On nie chce Cie wpuścić oddalasz sie od bramy
Lądujesz niżej
Tam gdzie mordercy i niewierne mamy
Ja czekam na klucznika póki co wyżej

Kto wie może do Ciebie dołączę
Czas pokaże
Wiem że często błądzę
Ale czas pokaże czy sie na dole sparzę


james

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-05-22 15:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < james > < wiersze >
lipiec | 2012-05-24 14:15 |
ŚWIETNY
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się