Sen

Świeżą ranę wystarczy musnąć,
ból znów wtedy kąsa ranę,
okropniej gdy ukochaną ręką zadane
Wtedy tylko pragnienie - usnąć!

Usnąć, zasnąć, spać i śnić spokojnie...
przytłoczyć, zdominować może to pragnienie,
by wreszcie gdzieś, kiedyś znależć ukojenie.
Tylko śmierć obdarza nim tak hojnie...

Ale płomień duszy jeszcze płonie dumnie!
Zwątpienie niech ucieka, nie poddam się!
zawalczę, wygram, lecz nie obronię się...
kiedyś zgasnę i sen przyjdzie też na mnie.


Karol Janicki

Średnia ocena: 8
Kategoria: Śmierć Data dodania 2006-01-05 21:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Karol Janicki > wiersze >
Ziela | 2012-09-13 21:04 |
Zgadzam się z średnią oceną
Bea | 2006-01-06 11:08 |
...kazdy kiedys zasnie....ale wczesniej musi mocno walczyc i drapac sie z zyciam by ten sen byl najspokojniejszym podczas zycia:)) pozdrawiam
(OLA) | 2006-01-05 21:54 |
piekny wiersz...cudowne slowa...jak muzyka hmmmmmmmmmmmm cudwony sen aby kiedyœ ziœcił się:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się