Dla Ciebie
pozbieram krople spadające
w ulewnym deszczu wokoło
osuszę kałuże włosami
abyś dostojnym krokiem
stąpała po suchej ziemi
wypłuczę sól z łez
aby na Twoich policzkach
w chwilach smutku
zanikały bruzdy cierpienia
pusty kielich wypełnię
napojem jakim uzbierałem
abyś ugasiła pragnienie
a jeśli jego smak będzie Twoim
jestem otwarty dla Ciebie
22.03 – 23.03.2008
kazap57
|