Dobranoc
wpatrzony w sufit przewracasz kartki życia
niby to ty je pisałeś lecz nie umiesz je teraz przeczytać
źrenice choć jeszcze niedoświadczone za mgłą się schowały
brak już sił a może brak już czyjejś wiary
pozostawiasz na płótnie swego życia wspomnień wstęgę
opasałeś nią w życiu nie jedną ludzką rękę
wpisałeś się w pamięć wielu śmiertelników
miejmy nadzieje że po czasie nie trafisz w ''raj'' bezbożników
a teraz już się nie męcz zamknij swe oczęta
droga na ten świat została ci zamknięta
brakło atramentu by pisać o tym dalej
zamiast kropki, pytajnik na tej kartce bladej
wypijemy za sen twój wieczny w tę noc
zamknąłeś już swoją księgę teraz słodko śpij
dobranoc
Anonimm
|