magia świtu

czerwone płatki
rosą się mieniące
w blasku
pierwszego promienia słońca
śpiew ptaków
i drzew szum

bez gwaru wielkiego miasta
które śpi
gonitwą znużone
śniące o tym co jest
tak blisko

bosymi stopami
stąpam po zielonym dywanie
mokrym
i tak cudownie delikatnym
chłonąc beztroskę
tej granicy nocy
i dnia gwarem przepełnionego

tak niewiele
a w głowie się kręci
upojony doskonałością chwili

przymykam oczy
gdzieś z oddali dolatuje
pierwszy dzwonek tramwaju

prysła magia
budzi się dzień


Adamo70

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2012-06-05 21:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
siwy | 2012-06-05 21:10 |
świetny opis poranka i stanu ducha.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się