Przed obliczem Pana

I nadszedł ten czas,
którego się tak obawiałem.
I nadszedł ten czas
wezwany zostałem.
Przed oblicze Pana najwyższego
stanąć musiałem.

Zaglądając w swą duszę
wszystko mu wyznałem.

Ile prawdy
wemnie odkrył,
ile kłamstwa.

Czy wybaczy mi,
wierzę w swoją poprawę,
czy da szanse,
czy odeśle do piekła
i tam poniosę karę.

Mój los w jego rękach,
niech się dzieje wola Boska.


skowron

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2012-06-08 09:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < skowron > < wiersze >
ja | 2012-06-08 12:04 |
Wnosi chwilę zadumy w życie... przynajmniej w moje
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się