NA KRAWĘDZI
niczym dym snują się
w złotówkę ubrani
gdzieś zakotwiczeni
bełkotem o życie
pył bytu przyduszą
w rozchwianiu poplątani
grzebienie postawią
panowie z zadziorem
w opłakane powrócą
ptaki walczące z wiatrem
zmagając się z żywiołem
Ewa Krzywka
Ewa_Krzywa
|