Adnotacje | 2006-01-09 14:57 | |
tak wiec mysle samantka, ze nieporozumienie jakie wyniklo czyni Twój poniższy komentarz zbędnym |
|
Samantka | 2006-01-09 01:15 | |
Panie Adnotacje powiem Panu słowo, nie sztuka ubliżyć...sztuka ić z pokorš... |
|
Adnotacje | 2006-01-08 21:55 | |
co nie zmienia faktu prymitywizmu reakcji... |
|
Samantka | 2006-01-08 19:12 | |
(czasem mi się wydaję, że jestem duchem na jakim czacie, bo zamiast komentować wiersze , głupio się przekomarzacie, nie wnikam w szczegóły wani, ani w te komentarze, tylko jako niefajnie zrobiło się na tym bulwarze, dawno nic nie czytałam i włos mi się zjerzył na głowie, bo szczerze powiedziawszy już nie wiem, kto z kim i o kim i po ca, a dlaczego stworzył chaos na stronie) przepraszam za ten komentarz pod Twoim wierzszem ,ale to tylko dlatego ,że po raz kolejny zamiast przeczytać jak inni widzš słowa napisane wierszem czytam o jaki urazach... wiersz podoba mi się |
|
Bazyliszek | 2006-01-07 20:17 | |
Adnotacje, znam tez ten niesmak ale przewaznie z zycia, tutaj to zabawa. Wiesz, ze temperatura uczuc idzie predko w gore. Moze raz Ciebie nie zrozumialem albo blednie zrozumialem. Dlatego wyciagam do Ciebie reke, czy mi Twoja podasz, zalezy od Ciebie. Ja nigdy Ciebie za bestje nie uwazalem. |
|
Adnotacje | 2006-01-07 19:06 | |
nie wiem doprawdy czy to mozliwe... pewnych gestów i słów sie nie cofnie i niesmak pozostaje... szkoda tylko, że tu w swoim komentarzu (z 17:08) piszesz jedno, potem na GG jednak przyznajesz mi rację... nie wiem, ja mam doć traktowania mnie tu jako złoliwej nieczułej bestii, której jedynym celem jest gnębienie i deptanie innych... może taka nauczka przydałaby sie jednak komu innemu... |
|
Bazyliszek | 2006-01-07 18:47 | |
Adnotacje, czy nie mozemy sobie podac rece i zapomniec o tym "Ty to, ja tamto"? Choc bawmy sie slowami, z bledow uczmy, ale zamiast wielu gwiazdek, niech bedzie jeden usmiech na twarzy:) |
|
Bella Jagódka | 2006-01-07 17:08 | |
Mieć kaprysy rzeczš kobiety.... ja miałam TAKI kaprys. Jak dobrze, że zrozumiałe moje posunięcie...przecięż Tobie na TYM nie zalęży..... Nie zarzucam nigdy nikomu niczego.....chciałam tylko pokazać jak łatwo oddać głos słuszny czy nie słuszny..nieważne dobrze, że to zauważyłe. Moje oddawanie głosów nigdy nie odbiegało od odbioru wiersza...wczoraj zrobiłam wyjštek...jedyny i ostatni. Jeli mnie nie podoba sie wiersz poprostu na niego nie głosuję to chyba uczciwsze niż okazywanie jakie ja mam tutaj "prawa" oceniajšc innych.Pozdrawiam |
|
Adnotacje | 2006-01-07 15:13 | |
zarzucono mi wiele złego; wczoraj pewnym swoim posunięciem udowodniła, jak bardzo się one tyczš Ciebie... |
|
kolor | 2006-01-07 11:44 | |
sama prawda w przekazie:)
|
|
Brak komentarzy
|