Idę do ciebie drogą konwaliową
Bezszelestnie niczym motyl dotknę twych ust
Namaszczę Twe ciało aromatem miłości
Delikatnie wkradnę się w serca Tewgo rytm
Napoję Cię wodą ze studni rozkoszy
Na orbicie nieba zatrzymam czas
Popłyniemy oceanem marzeń
Kołysani namiętnością fal w bezkresną dal.
piękny ten erotyk dziękujęże przeczytałaś ten erotyk jednak twój to prawdziwe arcydzieł dziwi mnie że nie zwrócono na niego większej uwagi jest pięknie nasycony kpi aż z niego namiętnością mam nadzieję że się od ciebie nauczę takiego pisania odważnego pozdrawiam
