LATO...

Nie mogło la­to zimą zasnąć więc
wpadło na po­mysł... nie by­le ja­ki...
uszyło ob­rus w ko­lorze ziele­ni
wy­haf­to­wało na nim... czer­wo­ne ma­ki.

A że w kon­szachtach ze słońcem było
złocistą ni­cią ob­rus ob­szyło...
z pro­mieni słońca frędzle zro­bili
przez całą zimę wspólnie zdo­bili.

Zi­ma odeszła a tuż za nią...wios­na.
Dla la­ta nas­tała więc chwi­la ra­dos­na.
Pożeg­nało się uśmie­chem z miesiącem ma­jowym
rozłożyło ob­rus na sto­le czer­wco­wym.

Wśród słoneczników słońce się mieni
fig­larnie zer­ka co la­to wyp­ra­wia...
jak chwaląc się pięknym ko­lorem ziele­ni
wszys­tkich do stołu na pik­nik na­mawia.

Włożyło w wa­zon wiązkę kłosów zboża
soczys­tych owoców pełny kosz zeb­rało
i kusząc...wo­nią łąk skoszo­nych
z uśmie­chem w gościnę... zap­raszało.


agniecha1383

Średnia ocena: 7
Kategoria: Przyroda Data dodania 2012-07-13 21:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < agniecha1383 > < wiersze >
agniecha1383 | 2012-07-15 13:51 |
Dziękuję... Może trzeba czasu? zalogowana jestem od paru dni więc jestem nowa:) Wiersze powstały już jakiś czas temu...tylko przerzucam.Niezmiernie mi miło że ktoś czyta:)Pozdrawiam
kazap57 | 2012-07-15 13:12 |
tak sie zastanawiam dlaczego nikt do ciebie nie zagląda - a warto....
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się