Miłość w Weronie...
Na balÂkoÂnie...peÅ‚nym kwiatów...
cud dziewÂczyÂna staÅ‚a...
wyÂpatÂrujÄ…c wzroÂkiem kogoÅ›
w kim się zakochała.
Przyszedł młodzian...spojrzał...
stanÄ…Å‚ pod balkonem...
naÂwoÅ‚ujÄ…c ukochanÄ…
wdzięczył się ukłonem.
RzuÂciÅ‚a dziewÂczyÂna chÅ‚opcu
kwiat róży...czerwonej...
upadł dowód Jej miłości
smutnej...niespełnionej...
ZaÅ›piewaÅ‚ RoÂmeo Julii
piękną serenadę
wieÂdziaÅ‚...że tÄ… miÅ‚ość
pojmÄ… jaÂko zdradÄ™...
Dwa szlachetÂne rody.
PoÅ›rodÂku tych dwoje.
Jakże będą poplątane
tej miłości zwoje...
KaÂpulet i Monteki...
zwaśnione rodziny...
czy pozÂwolÄ… zakochanym
na ich zaręczyny?
NaÂpisaÅ‚ poeta
o zwaÂdach...o zÅ‚oÅ›ci...
naÂpisaÅ‚ o piÄ™knej
choć smutÂnej miÅ‚oÅ›ci....
WeÂrona natchnieniem
SzekÂspiÂra byÅ‚a.
Tam Å›mierÂciÄ… zakochanych
miłość się ...skończyła.
agniecha1383
|