Wianuszek...



Zer­wało dziew­czę nad ra­nem kwiatuszek.
Po­tem dru­gi i trze­ci...up­lotła wianuszek.
Ko­loro­wy wianek na głowę włożyła...
z piosenką na us­tach bo­so...za­tańczyła.
Ra­dos­na me­lodia niesie się po łące...
zwa­biła mo­tyle...nie parę...ty­siące!

Ple­cione war­kocze...
ple­ciony wianuszek...
w war­koczach wstążeczki...
we wian­ku kwiatuszek...

Po­ciem­niało niebo...nad­ciągnęła chmu­ra.
Ko­loro­wy wianek z głowy...zer­wała wichu­ra.
Mo­tyle zniknęły...dziew­czę pos­mutniało...
czy to łzy z Jej oczu...czy się roz­pa­dało?
Zniknął!...Przes­tał pa­dać i...wiatr już nie hu­la...
od­na­lazło dziew­czę wianek...do ser­ca przy­tula.

Nie chciałam in­ne­go...
ten mi się spo­dobał
bo szczególne miej­sce
w ser­cu mym zacho­wał.

I po­now­nie ra­dość w Jej ser­cu nas­tała...
tańcząc bo­so wśród mo­tyli...dziew­czy­na śpiewała...

Ple­cione war­kocze...
ple­ciony wianuszek...
w war­koczach wstążeczki...
we wian­ku kwiatuszek...


agniecha1383

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-07-15 14:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < agniecha1383 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się