Skrucha....



Boże...
Ja wiem...że to Ty
po­dałeś mi po­mocną dłoń...
Wy­ciągnąłeś z gęstej mgły...
osuszyłeś mo­je łzy...
Opieką Swą otoczyłeś
i w dob­roć ubrałeś...
te­raz ja Ci wierzę...
ser­ce ofiaruję...
tyl­ko wy­bacz...nie pojmuję
cze­mu właśnie mnie wybrałeś
i tak szczerze...ukochałeś...
prze­cież bar­dzo nagrzeszyłam
przez te la­ta co przeżyłam.
Czymże te­raz Oj­cze Dob­ry so­bie zasłużyłam?
Wy­baczyłeś wszys­tko złe...
ser­ce mi podarowałeś...
a duszę przeklętą...
z ot­chłani wyrwałeś.
Te­raz klękam -tu przed Tobą
przep­raszając ukłon składam...
Swą miłością Cię obdarzam
którą w wier­szu tym...wyrażam...


agniecha1383

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-07-18 03:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < agniecha1383 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się