Dwa oblicza jesieni...
I znów się zaczną jesienne zmory...
późne poranki i chłodne wieczory...
a suche liście chodniki pokryją
drzewa swą nagość przed zimą odkryją.
Kropelki deszczu w ulewę się zmienią...
parasol- kojarzy mi się z jesienią.
Lecz..są też dni złociste i barwne...
budząc się -słońce uśmiechem nas wita...
poranny szron z trawnika spoziera
podczas gdy ono przez okna się wdziera...
promyczkiem ogrzewa moje mieszkanie
takie jesieni-powołanie...
agniecha1383
|