Po raz ostatni...
http:www.youtube.comwatch?v=__obh4w6tD8&feature=player_embedded
Dryfując tratwą zbudowaną z nadziei
pośrodku jeziora z moich łez w którym
jak lilie wodne zakorzeniły się wszystkie smutki
jeszcze resztkami sił wierzę ze dotrę do brzegu
gdzie oczekujesz wraz z pękiem czerwonych serc
jak z bukietem róż... mojego nadejścia...
lecz wiatr nie jest mi sprzymierzeńcem... gnębi mnie
wypychając wciąż na środek jeziora...
wciąga w wir zgubnych myśli.
Boję się że wraz z każdym jego podmuchem
poddam się wsłuchana w szydercze podszepty
że... najkrótszą drogą do Ciebie jest...
i zgasnę samotnie... wyrzucona na brzeg...
otulona wodorostami żalu i rezygnacji
że nie zdążyłam się uśmiechnąć...po raz ostatni...
Na śmiertelnie bladej twarzy tylko usta...
tylko one czerwienią się jak Twoje serce...
agniecha1383
|