azyl
miejsce mam
wolne od hałasu obcych myśli
chroni uczucia przed płowieniem
stronice wspomnień przed rozsypaniem
kryję tam skarb
zakopuję pod stertą śmieci
na tym wysypisku dziwności
aby nie padł ofiarą hien cmentarnych
dzikie wino
zagląda przez okna lepianki
ze starych biletów i mandatów
łapczywie smakując cierpkość powietrza
20:44
12.10.2005.
Smoczyca
|