Syn Szatana
Słysze szelest szukam szlaku
strasznie szybko się staczając
spijam soki swego strachu
szatanowi się sprzedając
Strzegąc się sprytnie się skradam
skrupulatnie skazy spalam
straszny szał szlochając spadam
swego szczęścia szukać staram
Szkwał skutecznie spija soki
słysze skrzypot starej szafy
spajam składam sprytnie skoki
szczerozłote szczęścia skrawy
Strach szlifuje serca szkliwo
skrupulatnie szansy szukam
szok skrzy szał - straszne spoiwo
swe skażone szczęście stukam
Sumiennie sortuje skrawki starego
szczerze skrywając stresy swoje
skarce syna szatanem skażonego
szaty synowi swojemu skroje
mr_Xavier2
|