Syn Szatana

Słysze szelest szukam szlaku
strasznie szybko się staczając
spijam soki swego strachu
szatanowi się sprzedając


Strzegąc się sprytnie się skradam
skrupulatnie skazy spalam
straszny szał szlochając spadam
swego szczęścia szukać staram


Szkwał skutecznie spija soki
słysze skrzypot starej szafy
spajam składam sprytnie skoki
szczerozłote szczęścia skrawy


Strach szlifuje serca szkliwo
skrupulatnie szansy szukam
szok skrzy szał - straszne spoiwo
swe skażone szczęście stukam


Sumiennie sortuje skrawki starego
szczerze skrywając stresy swoje
skarce syna szatanem skażonego
szaty synowi swojemu skroje




mr_Xavier2

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2012-07-30 02:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < mr_Xavier2 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się