Przepraszam, odchodzę, dziękuję.


Wiersze...

Rzadki i ulotny wpływ słów
nadaje każdej istocie ludzkiej
wewnętrzne życie.
Podsycają podniecającą gorączką,
która wszystko pokonuje
i rodzi nadzieję...

Wiersze - szalona beztroskość
w wystawianie na widok publiczny
własnej osobowości.
Jedne z najbardziej wzruszających
i rzeczy tak doskonałych,
które znam...

- uśmiech

Powyższym wierszem, oraz słowami Pani Edyty Stein:
„Bliżni to nie ten, którego lubię; to każdy, który się do mnie zbliża; każdy bez wyjątku.”
pragnę się z wami pożegnać - dziękuję.

– człowiek posiada naprawdę to, co jest w nim.


uśmiech

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2006-01-10 20:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna uśmiech wiersze >
jobi | 2006-02-17 22:25 |
mariusz nie wiem ile twoich wierszy przeczytałem staram się czytać po koleiale coraz mniej nas tutaj jest ale ten co napisałeœ na pożegnanie jest piękny zresztš chyba wszystkie wiersze sš piękne nie ważne jak sš napisane bo to częœć duszy i serca autora
wiedzma | 2006-02-02 14:01 |
ja wrocilam.... a Ty odchodzisz... kazdy jednak sam pisze sobie scenariusz do wlasnych losow, kiazdy sam powienien wiedziec co jest dla niego dobre.... i dlatego rozumiem Twoja decyzje...choc bedzie mi tu brakowac...usmiechu... i tej specyficznej atmosfery jaka stworzyles swoimi wierszami...
Samantka | 2006-01-27 22:05 |
smutno bez uœmiechu na twarzy, bez sprawiajšcych radoœć głębokich komentarzy,bez wierszy nadzwyczaj innych...:(
Adnotacje | 2006-01-11 12:08 |
próbowałem Cię Mariusz od tego odwieœć w czasie naszej ostatniej rozmowy... nie udało mi się... po Twoim odejœciu zostało już tu niewielu zasługujšcych na wybitne oceny... w każdym razie wielkie dzięki za tyle serdecznych i miłych słów poparcia i zrozumienia. dzięki! mam nadzieję będziemy w kontakcie...
Kara Kaczor | 2006-01-11 10:01 |
Mariusz........chciałam..... za póŸno.....Dla mnie to cios poniżej pasa.... Jakbyœ umarł :(((
Smoczyca | 2006-01-11 00:24 |
Szkoda że powiadomiłeœ mnie o tym miejscu wtedy gdy postanowiłeœ odejœć stšd...:( Uœmieszku wiesz jak cenię sobie twój dar ujmowania rzeczy życiowych i trudnych w piękne, proste słowa. Nie poddawaj się. Masz tutaj teraz Smoka i niezawachaj sie go użyć:)
sylwek | 2006-01-11 00:18 |
Mariusz, szanuję Twojš decyzję i zgadzam się z Tobš mój poeto. Nigdy nie odejdziesz... Tyle wiary i miłoœci, i nadziei, tyle człowieka w człowieku. Zapewne będš poeci wybitni na tym portalu, może już sš, ale nigdy nikt nie zastšpi Ciebie. Ten portal, już nie jest tym samym portalem. Dziękuję Mariusz. Baw się dobrze gdziekolwiek jesteœ.
siora:) | 2006-01-11 00:01 |
Powiedziałyœmy sobie z siostrš, że nie będziemy umieszczały komentarzy, teraz już wiemy, że to było złe, ponieważ „jutro” może być za póŸno. Razem z siostrš przed zaœnięciem czytamy i interpretujemy Twoje wiersze; każde z nas stara się opowiedzieć jego historię powstania oraz stworzyć atmosferę samego wiersza. Pomyœlisz, że jesteœmy wariatkami :) może. Twoja poezja stała się drogš, którš podšżamy; zawarłeœ w wierszach tyle życiowych prawd, stałeœ się jakby samotnš latarniš ludzkoœci wskazujšcš bezpiecznš drogę dla serc. Uczysz szacunku, szczeroœci, pogody ducha. Miłoœć w twoich wierszach żyje, pulsuje, słyszymy jak bije. Jesteœ wielkim poetš, którego ten portal stracił. Skopiowałyœmy sobie większoœć twoich wierszy, mamy je w szufladzie, ja swojej siostra w swojej, mamy je w szufladach naszych serc. Odszedłeœ, ale tylko ze strony, nigdy nie odejdziesz od nas, dziękujemy za œwiatło; z Twoimi słowami na ustach „W miłoœci nie trzeba szukać czegoœ nadnaturalnego, Czegoœ zaskakujšcego, czy dziwnego; Jest stopniowym wyłanianiem się naturalnego piękna... „ nie mówimy Tobie żegnaj, a do widzenia Mariusz, nasz uœmiechu.
Bazyliszek | 2006-01-10 22:01 |
Usmiech, dlaczego pozwalasz aby ktos zabral Tobie cos co w sobie masz? Nie poddawaj sie. Juz tak duzo fajnych odeszlo, czy naprawde chesz aby zlo wygralo?? Nie poddawaj sie, ja kicham na to wszystko. Oni nie maja mozliwosci aby zabrac mi to co we mnie! Nie, nie tak latwo im tego nie zrobie. Twoj nik Usmiech, a wiec gdzie to jest, jesli Twoje czyny Smutek. Tutaj nam wlasnie porzeba Usmiechu, hej wiec nie odchodz, nie daj sie gowniarzom pokonac. Poznaj siebie, badz soba, kto tutaj z nas jest krytykiem, nikt. Kej nie poddawaj sie tak latwo, nie pozwol im wygarc, ja jestem z Toba! Juz tak wielu fajnych odeszlo, dlaczego Ty tez?? Ja walcze i potrzebuje odwaznych bojownikow. zastanow sie, prosze:)))
kolor | 2006-01-10 21:24 |
czasami trzeba pozwolić odejœć... wolna wola to prócz poezji jedna z piękniejszych rzeczy jakie mamy:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się