Ile listów...

Ile listów napisanych,
i tych nie wysłanych?

Ile słów w nich zawartych,
z tych niewypowiedzianych?

Ile telefonów wykręcanych,
lecz nie dokonanych?

Ile spacerów w samotności,
ile tęskności?

Ile pożądań spragnionych,
tych w snach wyśnionych?

Ile łez już wypłakanych,
z cierpień doznanych?

Ile miłości już przeżytych,
i tych rostań już odbytych?

Więc ja chciałbym Cię zapytać,
czy znów będę list ten czytać?

Ten wysłany, pożegnalny,
ten tak smutny i nieodwołalny!
23.12.05


Bazyliszek

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2006-01-11 00:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bazyliszek > < wiersze >
kolor | 2006-01-11 09:25 |
Pożegnanie! popraw proszę! wiersz dobry niemniej móglby być nieco mniej "rozpisany", pozdrawiam:)
Kara Kaczor | 2006-01-11 09:19 |
œwietny wierszo-list Bazylichu :) Pozdrawiam :)
Bazyliszek | 2006-01-11 00:32 |
Dziekuje, ale jak tu nie powtarzac, co zycie powtarza???:)
Smoczyca | 2006-01-11 00:26 |
troszk powtórzeń tutaj nie razi, ponieważ sa wzmocnieniem przekazu:) pozdrówka:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się