chyba już nie umiem być smutna
i nie umiem zatrzymać się wśród miliona myśli
by tylko odetchnąć
odpocząć
tęsknię za dniami
gdy mogłam mechanicznie uronić łzę
czuć w sercu ukłucie
i nieprzyjemny dreszcz na plecach
gdzieś to się zapodziało lub całkiem znikło
dziwnie jest nie czuć już rozgoryczenia
jak mogłam wyzbyć się uczuć
i pozwolić by tak nagle odeszły
