Płynne szczęście
Wreszcie nadchodzi ten moment
Kiedy siadam w wygodnym fotelu
I z rozkoszą popijam łyk wyśmienitego płynu..
Kropla po kropli,łyk po łyku..
Zatracam się w świecie czarodziejskiej mikstury..
Czarna radość przepełnia
Me ciało..
Cały świat ustaje,
Zostaje tylko ja i mój magiczny płyn..
Dopijam ostatni,przepyszny łyk płynnego szczęścia..
Wtedy wszystko wraca do normy.
Właśnie tak,pije poranną kawę.
niebieskooka
|