Uwiedziony
+++
Muza Orfeusza co po sercach słodzi
Rozpalała gwiazdy w błyszczące diamenty
Grała serenady czarowała w nocy
Rozbudzała zmysły w ogniste pieszczoty
Wówczas spoglądałem w twoje boskie oczy
Wraz z pełnią księżyca z srebrzystej czerwieni
Miłość królowała splotła nas w jedności
W wyuzdanych aktach co nam Amor ścielił
Czułem inny wymiar z idącej emocji
Porwany przez żądze z podniosłej podniety
Otulony szczęściem głodnym i spragnionym
Z łoża namiętności co łączy i dzieli
Byłem w jakimś transie z magnetycznej mocy
W najsłodszych objęciach w ramionach miłości
+++
Super_Tango
|