Wariacja o oczach II

Patrzę przez okno
Tak wiesz, że kłamię
Nie patrzę
Myślę
Twoje oczy porównać
Do bezgranicznej wody
Do gromów i błysków
Do płonących żagwi
Do przewiercacza umysłów
Rzecz jasna na wylot
Do nieba nie bo niebo nie takie
Ale
Niebieskie niebieskie.
Pełne niezrozumiałej nieskończoności.
I dlatego lubię mówić z Tobą
Bo oczy
Bo oczy
Bo oczy.
Skreślić każdą linijkę
Cofnąć wypowiedziane
Cofnąć umysł
Nie myśleć
O oczach
O oczach
O oczach
Niebieskich, niebieskich.
Nieskończonych
Twoich
Wyjątkowych.
Proszę zabroń, bo za dużo
Nie powinnam tyle
W końcu to tylko oczy
Część ciała
Formalina
Zatopić Twoje oczy
W formalinie
Niebieskie, niebieskie
Już moje
Zatopione w wieczności.
Niebieskie, niebieskie.


GloomySunday

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-08-18 21:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < GloomySunday > < wiersze >
jaskolka | 2012-08-24 16:53 |
oczy to odbicie naszej duszy,pozdrawiam
Magdis | 2012-08-19 11:05 |
Wow, bardzo interesujący. Wciąga, to trzeba przyznać. No i zgadzam się z Irmmelin - forma zaciekawia.
Irmmelin | 2012-08-18 22:12 |
Bardzo ciekawa forma
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się