elitarne tango
zachwalając swą prostotę
na wpół trzeżwi i wspaniali
każdy wsiada w swą gablotę
pędzą aby zasiąść już na balu
tam orkiestra gra cudownie
piękne damy wokół tańczą
koniakami raczmy się panowie
bawmy się aby nie zasnąć
upijemy się troszeczkę
zatańczymy białe tango
znów postawi ktoś flaszeczkę
elitarna to balanga
po koniakach i konkretach
czas nadchodzi pożegnania
zarzygana cała sala
wpół zgwałcona pani Ania
to jest bal dla naszych elit
w dzień spokojnie prezesują
na imprezach zaś jak świnie
przy korycie postępują
hakaan
|