Pomiędzy

W niebycie nocy
Moje usta Twoje rzeźbią imię
Wypowiadam je jak modlitwę
Linijki mantry
Pierwotne zaklęcia wypalone na ciele
W niebycie nocy
Gdzie czerń jest dla mnie Twoim ciałem
Czekam byś chwilę zaistniała
Niepoznawalna

Gdy jesteś
Całą sobą
My istniejemy
Zapięci
W pokrowcu zmysłów
Nieskalani trywialnością zdarzeń

W kącie oka łzą zaszklona
Moja nieświadomość
Widać odeszłaś wraz z ostatnimi wstęgami mroku


ghost_dog

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-09-09 22:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ghost_dog > wiersze >
Gaia | 2012-12-30 21:26 |
Twoje słowa to zaklęcia miłości, żyją swoim pięknem mimo czerni nocy... :)
Irmmelin | 2012-09-24 22:29 |
A ja całą sobą tone w Twoich wersach
Magdis | 2012-09-14 22:19 |
Piszesz takim językiem, że Ci normalnie, kurde, zazdroszczę...:) Ja tak nie umie...:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się