WSPOMNIENIE--VI
Był uczniem liceum.
Przyszedł do mojej klasy
miesiąc po rozpoczęciu roku.
Wiele lat temu.
Jego inteligencja była znacznie wyższa
niż IQ jego kolegów.
Wkrótce cała klasa była
była pod jego urokiem.
A on cały czas toczył w domu
walkę o wolność,
z wiarą rodziców.
I kochał ich bardzo.
I był chory.
Przegrał.
Nie upilnowali Go.
Odebrał sobie życie.
Nikt w szkole
nie wiedział o chorobie
i jego walce.
Rodzice milczeli.
Można tylko zapytać bezsilnie
dlaczego tak musiało się stać??
ewita
|