Jesienny listek
Listek malowany jesienią
podarował mi wiatr.
Zawirował nad mą głową,
nim w dłonie me wpadł.
Przytuliłam go do serca,
usłyszałam cichy szept;
To ja...To ja...
Twoja miłość,
czekam na Ciebie.
Czy słyszysz wiatru śpiew?
On do ciebie tęsknotę niesie.
Proszę przyjdź,
przytul mnie,
niech powrócą tamte dnie,
Proszę wybacz,
że zraniłem cię.
Jest tyle serc
co wciąż kochają się.
Lecz przez błędy przeszłości
ich drogi już nigdy
nie zejdą się.
aloya
|