Obserwując zza firanki
Kolejna zmarszczka przecięła Twoją twarz
Jak ostrze rozbitego lustra
W którym się kiedyś przeglądałeś
I widziałeś Apolla
Lecz zbliżasz się
Do niebytu
Ukrywam uśmiech
Mogę Cię obserwować
Zza firanki
I wiedzieć
Że to nie ja będę tą
Która najbardziej będzie płakać
W chwili Twojej śmierci.
GloomySunday
|