Gdzieś tam, za gwiazdą

Bo wiesz, jest taka sprawa
I jedna moja zasada,
Że gdy wokół się kręci zabawa,
To ja wysiadam.
Życie nie jest złe, życie jest szare.
Ciągła monotonia między kacem a browarem.
Gdzieś na górze toczą się walki o moje dobro,
Twarze między grzechotnikiem a kobrą.
Mnie to nie obchodzi,
Ja na to nie mam ochoty.
Im to nie przeszkodzi.
I tak mają mnóstwo roboty.
Ja siedzę na dole,
Pomiędzy wódką i parasolem.
Wokół tyle otwartych bram,
A ja siedzę sam.
Nie mam już czasu tonąć w smutkach,
Bo smutek jest długi, a radość krótka.
I tak nic ciekawego się nie stanie,
Więc co mnie obchodzi kolejne zaniedbanie.
Nikt nie odpowie na moje pytanie.
Ja się nie dziwię, to zrozumiałe.
Ja po prostu nic fajnego nie widziałem.
Więc siedzę na fotelu,
Pomiędzy jedynym, a jednym z wielu.
Siedzę i czuję, jak zamiera moja dusza.
Mnie to już nie rusza.
Mojego serca dom
Sprzedałem na złom.
Co mi po marzeniach,
Skoro nic się nie zmienia,
Najwyżej kolejne dawki cierpienia?
Ale życie jest fajne, ja kocham życie!
Tylko nie będę tonął w zachwycie,
Gdy znowu Oni, między nocą i księżycem,
Chcą dyrygować tym życiem.
Ha! Gdyby się nie mienili władzą,
Może by dostrzegli, że mnie nie poprowadzą.
Właściwie, to mi tylko wadzą.
Ja nie chcę pouczeń, nie chcę Ich rad!
Niech zostawią mnie i mój szary świat.
Ja wciąż siedzę, między Gwiazdami i Odyssem
I sam już nie wiem, co wiedzieć, a co słyszeć.
I co mi z tych promieni słońca
Między początkiem, a początkiem końca?

Tu piszący te słowa na chwilę się ukłoni,
Pomiędzy życiem, a rozmową o nim...


Marfarte_Deroni

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-10-01 21:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Marfarte_Deroni > < wiersze >
jaskolka | 2012-11-18 13:37 |
zbuntowany...?
mroczna | 2012-10-04 18:23 |
WOW piękny wiersz... podziwiam :)
Ziela | 2012-10-02 11:08 |
Przeczytałem fragment. Ale robota... Rymowałeś , podziwiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się