Ogień
Patrzę w twoje oczy
z za mgły pożądania
dłonie ci drżą
gdy dotykasz mojego ciała
namiętne usta
jak skrzydła motyla
muskają moją szyję
stoję przed tobą naga
bez wstydu
okryta poświatą księżyca
cudownie pobudzana
nieziemską pieszczotą
srebrnym dotykiem
szeptem
w miłosnym krzyku
szmaragd
|